C†M†B czy K†M†B? Jak oznaczamy nasze mieszkania?
Uroczystość Objawienia Pańskiego, znana jako Trzech Króli, to chrześcijańskie święto obchodzone już od III wieku pod nazwą Epifanii. Od XV/XVI w. w kościołach poświęca się kadzidło i kredę. Tego dnia tradycyjnie okadzamy nasze mieszkania i oznaczamy drzwi na znak przyjęcia Chrystusa do naszego domu.
Jednak dlaczego jedni umieszczają na swoich drzwiach litery K+M+B, inni zaś C+M+B? Wokół tego prostego napisu, który katolicy robią co roku kredą na swoich drzwiach, narosło wiele mitów. Co dokładnie oznaczają te skróty?
⇒ Umieszczany u nas najczęściej napis K†M†B 2024 odnosi się do imion trzech Mędrców ze Wschodu, którzy przybyli, aby oddać pokłon nowonarodzonemu Jezusowi (Kacper, Melchior i Baltazar). Jest to powszechnie przyjęty i poprawny zapis, jednak stoi za nim dość powierzchowna interpretacja.
⇒ Znacznie starszy i głębszy przekaz mówi, że drzwi należy oznaczać napisem C†M†B, a do liter dopisać datę bieżącego roku: C†M†B 2024.
C†M†B to skrót pochodzący od łacińskiej sentencji Christus Mansionem Benedicat, która oznacza: „(Niech) Chrystus mieszkanie błogosławi”. Choć św. Augustyn podaje jeszcze jedną interpretację: Christus Multorum Benefactor – „Chrystus dobroczyńcą wielu”.
Modlitwa przy oznaczaniu drzwi kredą:
Łacińskie słowo mansio oznacza dom nie tylko w sensie samego zamieszkania, ale miejsce, w którym się pozostaje, czuje się osłoniętym, otulonym, miejsce życia i tworzenia wspólnoty. Dlatego, zgodnie z tradycją, drzwi oznacza ojciec rodziny, w obecności wszystkich domowników wypowiadając słowa modlitwy:
„Panie Jezu Chryste, którego Trzej Mędrcy
jako Dziecię znaleźli w domu i złożyli Mu hołd,
który wzrastałeś w domu w Nazarecie przy boku Maryi i świętego Józefa,
uświęć i nasz dom swoją obecnością.
Niech panuje w nim Twoja miłość, dobroć i czystość.
Niech wszyscy tworzymy domowy Kościół,
który w tym sanktuarium niech stale składa Ci uwielbienie i chwałę.
Niech święte symbole, które znaczymy na drzwiach tego sanktuarium,
przypominają nam i tym, którzy będą nas odwiedzać,
że jesteśmy domowym Kościołem
i za gwiazdą wiary chcemy iść na spotkanie z Tobą,
do domu naszego wspólnego Ojca,
z którym w jedności Ducha Świętego
żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.”
Rytuał rodzinny, red. Bp J. Wysocki, Włocławek 2000.
Ta wymowna modlitwa pokazuje, że nie warto rezygnować z zapisu – którykolwiek on będzie – poprzez który zapraszamy Chrystusa do naszego domu i prosimy o to, aby uświęcił nasze życie swoją obecnością.
⇒ Oficjalna wykładnia Kościoła katolickiego odnośnie do oznaczania kredą drzwi domów i mieszkań jest zawarta w „Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii”, opublikowanym 17 grudnia 2001 r. przez Kongregację ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, za zgodą Ojca Świętego Jana Pawła II. Czytamy tam: „Błogosławieństwo domów, których drzwi, znaczy się krzyżem Chrystusa, cyfrą nowego roku oraz tradycyjnymi inicjałami świętych Mędrców (K†M†B), co tłumaczy się formułą: „Christus mansionem benedicat”. Pisze się je pobłogosławioną kredą”.